sobota, 6 sierpnia 2016

Siła - zewnętrznego wyboru (8)

Ludzie dzielą się na słabych i silnych. 

Fundamentalna różnica pomiędzy typami, odnosi się do wyboru. Gdy jedni odpuszczają, inni znoszą więcej. To nie tak, że te dwie grupy diametralnie się różnią - jeśli zaczniemy analizę, to zauważymy, że różnica jest esencją. Wybór ścieżki życia.

Jeśli chodzi o spotykany stres, życia obu grup są podobne: trudności, kryzysy wiary, rozterki. Silni walczą. Ryzykują. Tracą. Zyskują. Coś nie pozwala im uwierzyć, iż są miernotami życiowymi, nawet gdy fakty świadczą inaczej. Zdaża się, że leżą powaleni przez życie, bez oddechu, ale wreszcie wstają i zmieniają! Prędzej czy później przedziera się ten koncept: wybór. To jest wybór.

Siła będzie w maksymalnej wrażliwości, ale i w wykuciu się, jak z kamienia. Mądrością zaś taktyka. Siłą będzie też tętniąca energia życiowa, zadowolenie z siebie. To wszystko wciąż jest wybór, wybór tego, kto kontroluje mą Rzeczywistość. To jest prosta decyzja: "podołam, czy nie podołam?". Każdego dnia! To proces, który się nie kończy. Każdy z nas sam jest sobie kapitanem okrętu, ale samemu wojny nie wygramy. Czekają nas sztormy, fale, zniszczone okręty, rekonstruowane okręty, skarby, straty i wielkie przygody.

Trzeba żyć. 

Albo to, co robisz jest słuszne i jesteś spójny, albo nie. Podołasz, czy nie podołasz? Czego potrzebujesz dziś doświadczyć? Co sprawi, że będziesz szczęśliwy?

W którą stronę kierujesz swój Ród?

środa, 3 sierpnia 2016

Zdrowie pomiędzy dwojgiem



Znalezione obrazy dla zapytania together

W obecnej chwili jesteś podobnym do każdej z niezdobytych Ziem

Takie niedostępne wydają się korytarze Twoich rzek,

Bezmiaru zielone przestworza równiny marzeń oraz strzeliste szczyty tajemnic

A jakież niezwiedzone są głębiny mroku jezior Twej świadomości

Ja nie potrzebuje Ciebie, a Ty nie potrzebujesz mnie.

Jestem takim, jakim każdy mógłby być, gdyby chciał

Zatem i Ty, możesz być mną, a ja Tobą.

Ale jeśli Cię oswoję, to czy wtedy potrzebujemy się?

Jak bardzo mogę chcieć Ciebie i być jedynym takim w Świecie?

A czy Ty tak samo jedyny Świat stworzysz dla mnie?

Czy unikatowa będzie nasza radość nad swobodą?

Czy rozproszy się mgła przyszłych i przeszłych żyć?


środa, 22 czerwca 2016

Prawdziwe wilki...


Podobny obraz


Prawdziwe wilki nie będą przypominać wilków wcale. Właściwie to bedą zachowywały się jak wszystko, tylko nie jak wilki.

Najpierw Cię ugoszczą, pozwolą się poznać, poimprezujecie razem, dostaniesz prezenty; "z dobrego serca". W ten sposób będą Cię przekonywać do siebie, ściągać, powoli wdrażać w swoje schematy myślowo-postępowe. Będzie Ci się wydawało, że trzymacie sztame, że masz u nich dług i szacunek, ale to tylko złudzenie, bo grasz drugie skrzypce i to tak, jak Ci zagrają.

Będziecie razem latać na wilcze balety po wschodzie księżyca; będziecie wyć w pełnie i szaleć, aż do świtu. Wszystko po to, byś należał do sfory. Dlatego ostatecznie nie będziesz w stanie wyobrazić sobie Świata bez stada. No to teraz Cię uprzedzę. Wilki ruchają Cię w dupe. Robią to stale i nie boli, bo musiałbyś wiedzieć, że jesteś ruchany, by tak naprawdę Cię bolało. Rozumiesz? Spektrum Twojej świadomości kurczy się stopniowo, więc nie wiesz, że masz gówno do powiedzienia. Wiesz za to wszystko, tylko nie to. I dlaczego tak jest? Co chciałbym w życiu robić? Wiesz już? Nie wiesz? A to czemu? To bardzo proste pytanie. Czy na koniec dnia zostanie Ci satysfakcja, że jesteś o krok bliżej swoich celów?

Jeśli słuchasz wilków, to wieczorem zostajesz ze świadomością mnóstwa pracy jutro. Pracy, która nie będzie Twoim powołaniem. Do tej pory będziesz tyrał jak głupi osioł, do której nie zdasz sobie sprawy z faktu, że marchewka Cię nie obchodzi, bo to nie o nią toczy się gra. Jażysz?! 

Bądź liderem!

wtorek, 21 czerwca 2016

Ludzie się nie zmieniaja.


Ludzie się nie zmieniają. To warunki życia się zmieniają, a ludzie się przystosowują, bo muszą, a nie bo chcą. 

Człowiek nosi różne osobowości, jak maski i zdejmuje je dopiero wtedy, gdy dostanie to, czego skrycie chce. Dopiero, gdy to dostanie, zaczyna być sobą, bo:

1. Jest mu dobrze; ma to, co chce.

2. Ma wyjebane i nie mówi o tym.

Ludzie tacy są, ale tylko przez chwile i w tej chwili dają się naprawdę poznać. Wcześniej jesteś conajwyżej potrzebny do wypełniania pustki, jaką w sobie znajdują, więc służysz jako proteza i zazwyczaj taka wymiana jest barterowa. 

Albo ludzi się poznaje, albo poznaje się ich zainstalowany, samonadążny, kierowany wewnętrzną potrzebą program, który prowadzi do jakiegoś celu - często, gęsto drogę ścielą trupy. Gdy poznasz program, to stajesz się częścią programu - na to uważaj. Ludzie dopiero ze sobą są, gdy żyją w swoich pasjach. I ludzie wiedzą, że tak jest, dlatego taki nacisk kładą na znalezienie pasji. Z tego samego powodu lubią poznawać się na hucznych bibach zakrapianych alkoholem, albo zupełnie przypadkowo, bo nie są na to przygotowani. Alkohol nie usuwa blokad, on po prostu chwilowo kasuje program i nadaje bezwładności, a ta bezwładność sprzyja doświadczaniu tego, co się spotyka, bez analizy, czyli jakby działo się to po raz pierwszy - i o to chodzi.

Skąd to wiem? Wiem to, bo nie jestem wyjątkiem. Znam siebie i przyznaje się do tego. Nie jestem bezinteresowny. Jestem roszczeniowy. Chce! Taki jestem, gdy wiem, czego chce.

Ludzie się nie zmieniają. Tresują się w pewnych kierunkach i rozwijają potrzebne umiejętności, by gdzieś dotrzeć. Jeśli wierzą, że dopną swego, będą spokojni, nabiorą ogłady, wody w usta, pewności siebie i będą przez niezmierzoną ilość godzin, szlifować swój talent. Wciąż jednak, jest to ten sam talent, który mieli w sobie od samego początku. Ten talent, to skarb Goluma z Władcy Pierścieni. Nasz najgłębszy sekret. 

Trzeba się z kimś trzy razy najebać, zanim się tą osobę pozna. Trzeba mieć pewność tego kim, kto jest. Ludzi trzeba poddawać próbie. Szlachetnie byłoby tego nie robić; nie oceniać, lecz doświadczenie pokazuje mi, że w pokerze się kłamie. Człowiek to inteligentna bestia i niezmierzone są sposoby dotarcia tej bestii do swojego koryta. Poznaj koryto, poznaj metody, poznaj motywy, a poznasz bestie. To głupie, gdy na własne życzenie, upośledza się własną inteligencje - uprzejmie uświadamiam.

Człowiek jest zorientowany na cel, czasami go nie pamięta, wtedy teoretycznie nie jest aż tak groźny, ale praktycznie świadomość sama ze sobą gra w grę, a gra ta jest nieobliczalna; ze skrajności w skrajność. Prędzej, czy później, cel zostanie ujawniony i wpłynie bezpośrednio na Twoje życie. Dwa najważniejsze momenty to: urodziny i ten moment, w którym wiesz już po co one nastąpiły. Dlatego najgorzej jest, gdy człowiek boi się przyznać sam przed sobą, czego tak naprawdę chce. Na pewno już to wie; zawsze to wiedział. Po prostu nie ma odwagi o tym myśleć, albo myśli o tym w jakiś pokrętny, groteskowy sposób i nie wierzy w siebie.

Osoba niekonsekwentna, nie będzie lojalna. Taka osoba pójdzie za pengą, chwałą, przygodą, uciechą, strachem. I prędzej, czy później, ulegnie fantazji i zacznie wokół niej budować życie. Jaki więc masz wybór, gdy wszystko jest konsekwencją działań? Wybór praktycznie nie istnieje na poziomie mentalnym, z którego chciałbyś go rozważać. No bo jaki wpływ masz TERAZ na to, gdzie się urodziłeś? Rozsądnie stwierdzimy, że nie pamiętasz, ale zaufamy, że wybrałeś dobrze, lecz sama interpretacja jest stratą czasu. Akceptuj rzeczywistość taką, jaką jest. Zmieniaj ją. Dodawaj do niej. Zrobisz sobie wtedy miejsce na więcej i więcej.

Skoro ludzie tak sie zachowują, to dlaczego są dla nas tacy ważni? Czy winą są kompleksy? Brak wiary w siebie? Brak dyscypliny? Brak priorytetów? Szlachetność, moralność, etyka? Cel myślenia o sobie w pewnych kategoriach? Wszystko to i nawet więcej?

Czyżby prawda była tak oczywista, że zaczyna nas boleć, gdy do nas dociera?

wtorek, 10 maja 2016

Odzyskaj REZON (4). Trenuj WOLĘ! (3)

Zrozum przewagę, jaką daje dyscyplina, a sięgniesz gwiazd.

CHARAKTER (1), to umiejętność "przepychania się" ze sobą, doprowadzania cierpliwie spraw do końca. Charakter to niezłomność. Przydaje się.

Charakter budujemy poprzez wolę, a wola jest tam, gdzie nasza osobowość (3). Tego uczy sport. Podczas wysiłku, w spojrzeniu powinna być obecność zarówno woli (3), jak i pasji (2), a we krwi płynie opór (1). Niech kipi. Niech wre. Prawdziwa potęgą, sługi chce. Poddaj się mocy. Ty jesteś mocą, a ona jest w Tobie. Przejmij kontrolę. Przepromieniuj każde włókno ciała! To po to wymyślono trening. To dopiero hobby.

Słyszałeś o prokrastynacji? Jest wewnątrz taki bloker i pojawia się ból, który jest strachem, ale nie rozpoznajesz go jako strach. I jest też depresja i jakieś warunkowanie siebie w skutek tych dwóch czynników wyjętę. Najpierw stwórz inny warunek (3). Potem wznieć w sobie pasję poprzez zmianę nastawienia (2). Na koniec poczuj jak to, czego się boisz wzmaga adrenalinę i oglądaj strach umierający w Tobie (1). Trenujesz charakter.

Jest motyw. Jest nastawienie. Jest akcja.

To sprawi, że nauczysz się posługiwać swoją dodatnią pasją (2) i swym ujemnym oporem we krwi (1). Gdy zawładniesz tymi aspektami, zbudujesz harmonię, a gdy zbudujesz harmonię, odzyskasz rezon (4) - głos Twojego serca, które nigdy nie milknie.

Wytrwałość (1), to charakter. Cierpliwość (1), to charakter.

Nastawienie to pasja (2). Emocjonalność to pasja (2).

Osobowość to ego (3). Wola to ego (3).
 
To składa się na Twoje indywiduum.


Rezon (4) natomiast przypieczętuje Twoje indywiduum i je ochroni, a indywiduum ochroni rezon. Stąd wszystko to jest istotne.

Życie to Twój największy skarb. Po prostu walcz!

niedziela, 8 maja 2016

Prana Rhei

Mętlik.

Czy robisz, to, co podpowiada Ci głowa, a ona tłumaczy, tłumaczy i tłumaczy? I gdy tak ciągle tłumaczysz, to pewnie jesteś "bardzo mądry" i masz wszystko na uporządkowane dopóki ktoś nie chuchnie? (3)

Przewartościowujesz i nadużywasz ego (3), a to zsyła wątpliwości i wraca do Ciebie brak kontroli - Twój prywatny feedback energetyczny. Prana płynie i wznieść się powinna wyżej do poziomu potrzeb serca (4), by było nam lepiej dokoła, lub rozładować ją niżej możesz w pasjach bycia sobą.

Coś zrób z tym, ale nie trwaj w tej głupocie obłąkania, bo gdzie masz brak kontroli nad sobą, tam nie może być dobra.

Źródle życia! - matriarchat


Mam tylko serce i nie dam Ci czegoś więcej, bo wszystko wartość swą traci i blaknie. Te dodatki...

Chcesz czuć, że jesteś kochana i stąd impulsywność i zaborczość?

Jesteś nadąsana, gdyż nie poczułem twego krzyku, a przecież powinienem był?

Albo gniewna, bo to na Ciebie powinno się wpierw zwrócić uwagę?

Albo taka poukładana, że musisz czasem sprawdzić, czy masz we mnie oparcie, czujesz się swobodnie, pewnie i możesz być łagodną dla mnie, gdy jestem oparciem dla Ciebie? Dlatego nie możesz żałować tej emocjonalnej jazdy?

Albo zapychasz się przyjemnością z bycia razem i czekasz znudzona, aż stanowczo powiem Ci NIE? Chcesz bym się oparł, pokazał koniec? Natychmiast!? Byś poczuła wstrząs, a w brzuchu wiraże, że jesteś z facetem?

Albo pokłócić się ze mną musisz, bo potem godzić się będziemy blisko bardzo. Razem i czule. I stąd Twe żale? Ach te uczucia drapieżne i rzewne, co wznoszą się nad Tobą i opadają  w Ciebie?

Widzę, czuję, wiem i znam to napięcie, które Cię elektryzuje. A Ty wiesz, że ja wiem, bo wtedy jesteśmy blisko. Czuję to po Tobię. Twa aura zmysłowa, którą otaczasz mnie magicznie, to mimb kobiecości.

Ale czasami zapominam, bo wojuje ze Światem, a on zwala się na mnie jak Armagedon. Ty nie wojuj ze mną, bo w Twych ramionach potrzebuję spocząć.

Twój Herkules

czwartek, 21 kwietnia 2016

Być WODZEM! - archetypy (3)

Trenowanie archetypów osobowości jest bardzo istotnym elementem rozwoju włąsnej osobowości. Dzisiaj o Wodzu.

Kieruje się zasadami. Tylko to, co sam stworzysz, może być na Twoich zasadach - Wódz to wie.

Jakich powinniśmy mieć liderów.

1. Lider powinien być odważny.

Lider powinien być odważny, ponieważ jeśli nie będzie, to nie będzie potrafił wcielać w życie nowych rozwiązań, pomysłów itp. A jest to esencjonalna część przywództwa, nazywa się ona "prowadzeniem". Kto przeciera szlak w jakiejś dyscyplinie, jeśli nie lider?

2. Musi być sprawiedliwy.

I mam na myśli taką sprawiedliwość związaną z etyką. Lider musi być na tyle mądry, by sprawiedliwie karać i nagradzać członków grupy za ich uczynki. Ktoś może nie zgodzić się z karą na którą nie zasłużył, ale jeśli są ku temu wyraźne powody, to taka osoba ustosunkuje się do niej; dla dobra grupy. Jeśli nie, to musi odejść.

3. Musi dbać o potrzeby.

Lider potrzebuje wyrażać intencję poznania potrzeb własnej grupy i wiedzieć, że nieustannie się one zmieniają. Musi wystrzegać się zakłamania, ponieważ kłamstwo czyni go słabym. I wreszcie zrozumieć grupę, a potem poprowadzić transakcję pomiędzy sobą, a grupą z uwzględnieniem potrzeb jej członków.

4. Musi być uważny na temat świadomości.

Jako lider zacznij być uważny. Uważność jest absolutna. Świadomość jest skończona. Świadomość, to odcinek wiedzy, gdzieś się zaczyna, a gdzieś kończy. Uważność ma warstwy świadomości. Każda warstwa to rzeczywistość. Świadomość w połączeniu z uważnością powodują, że w każdej chwili widzimy dokąd prowadzą nas kroki, które stawiamy. Jest to przez nas poznawane na wielu płaszczyznach (warstwach uważności). Każdą warstwę (świadomość) charakteryzuje coś innego. Lider musi być czujny, by jego odbiór rzeczywistości był jej możliwie jak najbliższy. Dlatego ważne jest by był absolutnie uważny na punkcie świadomości. Ceną bycia najbardziej świadomym określonej warstwy, jest bycie samotnym w jej rzeczywistości - wtedy wspólnotę osiągamy w innych poziomach świadomości, zatem frustracja jest niezasadna. Ceną bycia nieświadomym jest nuda. Wybieraj!

5. Wizjoner/Kierunek.

Prawdziwy lider musi pamiętać o powodzie, dla którego jest liderem. Wódz nie traci z oczu miejsca, w które chce dotrzeć i jest gotowy poświęcić siebie, by tak się stało. Dlatego właśnie jest on wodzem - inni widzą, jego stosunek do tematu (nastawienie). Jest on znaczny, bo zagadnienie staje się żywe w wyobraźni ludzi - fascynuje ich. Jeśli jakaś osoba w grupie - poza liderem - wykazuje większe jaja od lidera, to taka osoba założy swoją grupe, albo zacznie proces zniszczenia organizmu grupy. Nie powiedziałem, że ta osoba będzie mądrzejsza. Dlatego lider musi baczyć na instynkty grupy i poskramiać je w porę.

6. Pewien poziom koncentracji

Ten punkt pokrywa się z poprzednim, ale jest napisany osobno, ponieważ jest ważny. Gdy mówię "pewien poziom koncentracji" mam na myśli, że lider powinien MIEĆ UMIEJĘTNOŚĆ koncentrowania się na tym, co jest w tej chwili NAPRAWDĘ ważne - powinien wyzbyć się pełnego życzeń myślenia. I to jest bardzo trudna umiejętność w czasach, gdzie wszystko potrafi być dystrakcją dla naszej koncentracji. A mimo to, lider musi umieć koncentrować się na tym, co jest w tym momencie najważniejsze, ponieważ tylko ta umiejętność doprowadzi go do skończenia zadań, w które się zaangażował. Jeśli tego nie zrobi, nie może przejść o etap dalej, ponieważ będzie to przypominało budowanie domu na lichych fundamentach. Prędzej, czy później będzie musiał je poprawić i straci na tym dwa razy tyle czasu, co powinien - tutaj pojawia się nam ciekawy koncept.

Koncept produktywności.

7. Lider musi być produktywny.

Lider, a właściwie grupa lidera, musi być produktywna, ponieważ dla innych grup, liczy się tylko, czy nasza grupa dostarcza okreslonych efektów swojej pracy i czy jest taktowna. Obcych grup nie interesuje, czy praca innej grupy jest efektowna, tylko czy jest efektywna. Wszystkie grupy ludzi interesują sie TYLKO sobą i może powstawać w nas wątpliwość, czy na pewno wszystkie? Tak, na pewno wszystkie; nie było jeszcze takiej grupy, która by uważała inaczej. Jeżeli wydaje się, że jest inaczej, to obserwuj uważnie taką grupe - jeszcze się nie określiła, bo zgapia schematy. I dlatego uczyniłem z tego zasadę - jest to nieodłączny element naszej kultury.

8. Człowiek wszechstronny.

Lider uruchomił poznanie, ponieważ nie jest chciwy. Gdy uruchamiamy poznanie, wtedy jesteśmy wszechstronni. Lider powinien potrafić zrobić wszystko, za co się tylko zabierze. Z tymże lider nie pracuje. Lider się trudzi, a zatem wkłada duszę w to, co robi. I przez to jest szanowany oraz zdobywa rozgłos. Jeśli lider nie jest w czymś - co dotyczy jego sektora - naprawdę dobry, to znak, że nie miał czasu się temu poświęcić. Jeśli - teoretycznie, mimo posiadanego czasu - jest to dlań niemożliwe, to nie jest liderem. Lider bardzo wyraźnie wie, jaka jest różnica pomiędzy możliwe, a niemożliwe.

9. Jest charakterny

Lider jest charakterny, ponieważ jeśli mielibyśmy dotrzeć z punktu A do punktu B, to paliwem do przeprowadzenia tej operacji nie jest wiedza, umiejętności, czy osobowość, a CHARAKTER. I warto zwrócić uwagę na fakt, że charakter kształtuje się dopiero wtedy, gdy robimy więcej, niż nam się wydaje, że możemy - trudzimy się. Dopiero wtedy, gdy wydaje się, że się nie da, a i tak idziemy dalej, pracujemy nad charakterem. Większość nigdy tego nie zrozumie.

10. Stanowczy, ale łagodny.

Czyli jest gentelmanem. Swoją agresję przekuł  w stanowczość, a swoją emocjonalność w łagodność i pobłażliwość. Nie sprawił, że te cechy zniknęły, ponieważ wódz nie wyrzeka się swej natury. Po prostu ukierunkował tak swe instynkty, by mu służyły. Dlaczego? Ponieważ nie można być odpowiedzialnym za innych, gdy nie ufa się sobie. Ufa się tylko temu, co się zna. Jeśli nie potrafimy kontrolować swych instynktów, to nie znamy siebie. I to już stanie się zarzewiem wątpliwości. Pojawia się niewiedza na temat tego, jak daleko możemy eksplorować obce terytorium. Wielkość każdego człowieka, jest określona na podstawie tego, jak daleko jest się on w stanie posunąć poza strefę komfortu. Napisałem wielkość, ale nie wartość - znaczna to różnica i proszę tego nie mylić.

Dodatkowo warto wiedzieć, że osoba, która żyje swymi instynktami, traci możliwość bycia wizjonerem, ponieważ jedno i drugie - wizyjność, instynktowność - jest końcem tego samego kija. Możemy złapać za jeden koniec na raz. Lider nie powinien o tym zapominać. 

Ostatnie i najważniejsze:

11. Lider dba o grupę.

Lider ma relację ze swoją grupą na zasadzie współpracy. Uczy się od niej, a ona uczy się od niego. Razem zmierzają w jakimś kierunku. Grupa nie pełni mniej ważnej funkcji, niż on. Bycie liderem nie oznacza: "być najważniejszą osobą w grupie". Nie jest to prawda, ponieważ lider nie powinien mieć pragnienia bycia ważnym, a potrzebę uczestniczenia w czymś ważnym. Jest to różnica. Lider posiada na tyle pokory, że zdaje sobie sprawę, iż jego sukces zależy od grupy i ta grupa powinna rozwijać się w kierunku, do którego zmierza - to jest ważne. Dobry przywódca inwestuje w swoją grupę i jednocześnie sprawia, że grupa czuje się z nim komfortowo. Jeżeli grupa nie czuje się komfortowo ze swoim przywódcą, to zaburzona została podstawowa transakcja pomiędzy grupą, a liderem: komfort. Komfort, to cena jaką płaci lider za bycie liderem. Lider nie ma komfortu i musi nauczyć się czuć komfort, gdy go nie czuje - to jedno z jego wyzwań. Nagrodą jest chwała.

12. Lider musi być asertywny.

Lider musi być asertywny, niezależnie od tego czy mu się to podoba, czy też nie. Lider musi być asertywny, ponieważ jeśli takowy nie będzie, to skończy, jako frajer! I to każdy lider powinien wiedzieć, potem sobie zapamiętać poprzez analityczne powtarzanie, aż będzie tego zjawiska w pełni świadomy. Wiedza ta powinna być głęboko wbita w czerep, niezależnie od ordynacji umysłowej, ponieważ odpowiada ona za tomność. Lider powinien robić to, co trzeba, zamiast tego, co wymagają od niego zachcianki podległych mu ludzi, a nigdy tak nie będzie, póki nie jest asertywny.


wtorek, 19 kwietnia 2016

BĄDŹ SOBĄ!

Dbajmy o swój wewnętrzny rezon. Unikajmy rozwibrowania. Brr, aż mnie ciarki przeszły!

Niemal wszyscy dzisiaj szukają rozwoju, szczęścia, sukcesu, relacji. Jeśli nieustannie uczymy się poznawania innego myślenia (6), wywierania wpływu (5), pozytywnego nastawienia (2), zmieniania ego (3), to często zaczynamy się od środka sypać (4). Dosłownie. Dzieje się tak wtedy, gdy zmian jest zbyt dużo i nie zdążą się one ugruntować (1), albo gdy są one nierozsądne (6). Presja (2), jaką w sobie instalujemy, też robi swoje, a tempo życia już galopuje, co nie pomaga.

Dlatego właśnie w byciu sobą ważna jest nasza spójność pomiędzy: tym, co robimy (0), a co wyrażamy (5) i jeszcze to uważamy (7). 

być sobą = być spójnym!
być spójnym = posiadać standard harmonii

Nie oznacza to, że żyć powinniśmy w ascezie, ale posiadanie zdrowego standardu jest potrzebne dla naszej psychiki (4). Bądźmy spójni, a częściej będziemy obecni! I uwaga, ważne!:

Z kim przystajesz, takim się stajesz.

Nie stać nas na bycie kolejną kopią kogoś, kto ma cele, których nie znamy. Nie stać nas na grono toksycznych osób utrudniających nam wybicie się na taką ścieżkę, gdzie poznamy siebie.

Harmonizuj.

Bierność jest oznaką braku charakteru, a nie wyobraźni.

Co rozwinie mój charakter?