W obecnej chwili jesteś podobnym do każdej z niezdobytych Ziem
Takie niedostępne wydają się korytarze Twoich rzek,
Bezmiaru zielone przestworza równiny marzeń oraz strzeliste szczyty tajemnic
A jakież niezwiedzone są głębiny mroku jezior Twej świadomości
Ja nie potrzebuje Ciebie, a Ty nie potrzebujesz mnie.
Jestem takim, jakim każdy mógłby być, gdyby chciał
Zatem i Ty, możesz być mną, a ja Tobą.
Ale jeśli Cię oswoję, to czy wtedy potrzebujemy się?
Jak bardzo mogę chcieć Ciebie i być jedynym takim w Świecie?
A czy Ty tak samo jedyny Świat stworzysz dla mnie?
Czy unikatowa będzie nasza radość nad swobodą?
Czy rozproszy się mgła przyszłych i przeszłych żyć?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz